sobota, 7 lipca 2012

Moje najnowsze zakupy.



          Zrobiłam niewielkie zakupy w stacjonarnym sklepie zielarsko - kosmetycznym. Oto one:



  1. Spirulina - jeden z glonów morskich, sproszkowany. Zamierzam robić z niej maseczki do twarzy. Podobno daje bardzo dobre rezultaty. Muszę to sprawdzić na własnej skórze.
  2. AVA Laboratorium. Krem na Dzień Rewitalizujący. Certyfikowany Kosmetyk Naturalny. Kupiłam go wcale nie dlatego, że nie mam kremu do twarzy na dzień. Mam. Kupiłam go ze względu na wyjątkowo atrakcyjną cenę. W sklepach internetowych widziałam ten sam krem w cenach 40 - 42 zł. Do tego doszłyby jeszcze koszty przesyłki. Tymczasem ja ten krem kupiłam za jedyne...27,80 zł. Przyznacie chyba, że trudno było nie skorzystać z takiej okazji.
  3. Olej rycynowy. Kupiłam go mając nadzieję, że uda mi się zmobilizować do oczyszczania twarzy metodą OCM. Jeśli nie, to olej zużyję do pielęgnacji rzęs i brwi. Na wszelki wypadek kupiłam najmniejszą buteleczkę jaką mieli w sklepie czyli 30 ml.
Przy okazji ciekawostka. Pan, który obsługiwał mnie w tym sklepie powiedział, że bardzo dobrze sprzedają im się kosmetyki firmy AVA Laboratorium i że klientki kupują coraz mniej kosmetyków chemicznych. Doszło do tego, że produktów niektórych znanych marek (nie będę wymieniać ich nazw) wcale już nie sprowadzają. Dla mnie to bardzo przyjemna wiadomość. Miło słyszeć, że ludzie kupują kosmetyki świadomie i że coraz mniej osób pozwala truć się chemią.



7 komentarzy:

  1. Miałam kiedyś ten krem Avy. Z pewnością jeszcze do niego wrócę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro zamierzasz do niego wrócić to znaczy, że nie jest zły. Jeszcze go nie zaczęłam używać, jest to więc dla mnie dobra wiadomość.

      Usuń
    2. Pasował mi. Razem z kremem na noc (bardzo treściwy) i tonikiem. Miałam je dośc dawno temu, jak tylko pokazały się na rynku.

      Usuń
  2. ciekawe czy w moim zielarskim mają spirulinę. ja zamówiłam na próbę z ZSK, dzisiaj robiłam maseczkę, jutro pojawi się na ten temat notka na moim blogu. Ale cuchnie to okropnie :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie czytałam, że spirulina ma bardzo brzydki zapach. Chętnie przeczytam Twoją notkę.

      Usuń
  3. Hej, mam pytanie, w jakiej cenie są do kupienia takie algi? i ile gramów ma opakowanie?

    pozdrawiam karinam6

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tej torebeczce znajduje się 25g sproszkowanej spiruliny. Zapłaciłam za nią 8 zł.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...